Decyzja o założeniu tego bloga wypłynęła nagle,
nawet nie wiem czy dobrze zrobiłam. Kiedyś pisałam historię Solstice na blogu
na Onecie. Historię skończyłam, bloga zostawiłam, po czym przeniosłam się na
blogspota. Dojrzewałam do tego kilka lat, żeby historię odnowić, przerobić i
stworzyć wreszcie coś, na co ja sama nie będę patrzeć z jakimś obrzydzeniem.
Jak sobie pomyślę, że kiedyś TAK pisałam, to robi mi się słabo.
Historia nie będzie jakoś bardzo zmieniona, po
prostu rozdziały zostaną bardziej dopracowane, abym mogła to prezentować z
pewną dumą. Zamierzam jednak odrobinę rozbudować historię i nie skończyć jej w
dwunastu rozdziałach a w jakiejś większej ilości.
Więc wyczekujcie pierwszego rozdziału o francuskiej
modelce. ;).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz